„Odszedłeś cicho, bez słów pożegnania. Tak jakbyś nie chciał, swym odejściem smucić… tak jakbyś wierzył w godzinę rozstania, że masz niebawem z dobrą wieścią wrócić"
Czcigodny Księże Proboszczu Ryszardzie! W imieniu iwanowickich parafian – Twoich parafian pragniemy Cię pożegnać i podziękować.
Podziękowanie kierujemy najpierw do Wszechmogącego Boga, który ponad szesnaście lat temu, poprzez decyzję Księdza Biskupa Ordynariusza skierował Cię do kapłańskiej posługi w naszej parafialnej wspólnocie.
O Twojej trosce o materialną stronę iwanowickiej parafii świadczy ta pięknie odrestaurowana świątynia oraz jej bliższe i dalsze otoczenie.
Stokroć ważniejsze jest jednak to, co pozostawiłeś w naszych sercach. Zawsze pogodny, życzliwy i otwarty na każdego człowieka, mający dla wszystkich serdeczne słowo. Kiedy zwracałeś się do nas podczas Twych kazań „siostro, bracie”, to czuliśmy, że tak nas traktujesz – jak swoją bliską rodzinę.
Ile to razy po Mszy Świętej przystawałeś, aby zamienić choć parę słów z Twymi parafianami – dziećmi, młodzieżą, dorosłymi. Twoje pytania: „Jak tam? Co słychać?” nie wypływały z ciekawości, ale z życzliwości i troski.
„Ja jestem Dobrym Pasterzem i znam owce moje, a moje mnie znają”. Słowa Pana Jezusa, możesz Księże Proboszczu Ryszardzie śmiało odnieść do siebie.
Za wszelkie dobro, jakie wyświadczyłeś naszej wspólnocie z serca Ci dziękujemy!
Tak jak dziś, będziemy przychodzić z modlitwą do Twojego grobu na słonecznym wzgórzu naszego cmentarza i wtedy zapytamy Cię: Jak tam? Co słychać? A Ty odpowiesz słowami poety: „tu Pan Bóg jest pewny i prawdziwy”.
Księże Proboszczu, spoczywaj w pokoju!
Do zobaczenia w Domu Ojca!